wtorek, 29 stycznia 2013

Na dobry początek - konkurs!


Witajcie!
Zamieściłam ledwie dwie recenzje, ale chciałabym jakoś rozreklamować swojego bloga i przy okazji zyskać Waszą sympatię.
Z tej okazji, ogłaszam konkurs!
Do wygrania dwie książki:

 - Josephine Angelini ~ Spętani przez bogów

Jest to pierwsza część pasjonującej trylogii o zakazanej miłości. Autorka miksuje w niej grecką mitologię ze zwykłym, szarym życiem. Paranormalność, romans i wiele zwrotów akcji. Polecają Lauren Kate oraz Kiersten White (i ja również :))!
Czytana kilka razy, stan idealny.
Opis:
Ich przeznaczeniem jest odwieczna nienawiść.
Ich pragnieniem – wieczna miłość…
Czy miłość zdoła przezwyciężyć przeznaczenie?
Helena Hamilton przez całe swoje szesnastoletnie życie czuła się inna, choć nie chciała tego okazywać. A teraz zaczyna dręczyć ją sen... Powraca co noc. Helena wędruje przez jałową pustynię. Rano budzi się cała w pyle i krwi. A w dzień widzi trzy płaczące kobiety w bieli...
A potem w liceum zjawia się Lucas, najpiękniejszy chłopak, jakiego spotkała. Wzbudza w niej, tak nieśmiałej i łagodnej, szaleńczą nienawiść. Dlaczego pierwszego dnia Helena próbuje zabić go na oczach całej szkoły?

Wkrótce Lucas odkrywa przed nią, że oboje mają odegrać rolę w tragedii napisanej przez los tysiące lat temu i zsyłanej na świat przez greckie boginie zemsty
Co stanie się z ich miłością?
 
 -Gabrielle Zevin ~ Zapomniałam, że cię kocham

Autorka bestsellerowej powieści Gdzie indziej powraca z kolejną, wzruszającą książką! Nieco zakręcona, z plejadą ciekawych postaci (trzej przystojni chłopcy *.*), wspaniała młodzieżówka o zawiłościach codziennego życia i szansach danych nam przez los.
Czytana dwa razy, stan idealny.
Opis:
Gdyby Naomi wybrała reszkę, wygrałaby w rzucie monetą. Nie musiałaby wracać po aparat do redakcji księgi pamiątkowej, nie spadłaby ze schodów i nie uderzyłaby o nie głową. Nie obudziłaby się w karetce z amnezją i z pewnością pamiętałaby swojego chłopaka Ace’a. Może nawet pamiętałaby, z jakiego powodu się w nim zakochała. Rozumiałaby, dlaczego jej najlepszy przyjaciel Will uparcie nazywa ją „Szefową”. Wiedziałaby o nowej rodzinie mamy i o narzeczonej taty. Gdyby Naomi wybrała reszkę, może nigdy nie poznałaby Jamesa, chłopaka o wątpliwej przeszłości i niepewnej przyszłości, który już przy pierwszym spotkaniu miał ochotę ją pocałować. A ona może nie chciałaby odwzajemnić jego pocałunku.
Jednak Naomi wybrała orła…
Po spektakularnym debiucie ("Gdzie Indziej") w swojej kolejnej zaskakującej powieści Gabrielle Zevin mówi o miłości, odkrywaniu własnego „ja” i drugiej szansie na prawdziwe życie.




Co należy zrobić? 

  1. Dodaj bloga do linków lub do obserwowanych. 
  2. W komentarzu pod tym postem napisz:
  • swój adres email
  • nazwę książki, którą chcesz wygrać
  • uzasadnienie, dlaczego ta książka powinna trafić akurat do Ciebie (forma dowolna - wiersz, filmik, zdjęcie, krótkie opowiadanie - liczy się pomysł :))  
    3.  Konkurs trwa do końca lutego.  
         Wyniki pojawią się w ciągu trzech dni od zakończenia konkursu.
   4. Wybiorę dwie osoby - jedna dostanie książkę Josephine Angelini, druga Gabrielle Zevin.


Życzę powodzenia i zachęcam do brania udziału!

PS: PROSZĘ WAS, PODPISZCIE TĘ PETYCJĘ. 
Jeśli spodobała się Wam "Atrofia" Lauren DeStefano, lub "Dobrani" Ally Condie, i pragniecie następnych części, kliknijcie TUTAJ
Z GÓRY DZIĘKUJĘ.

33 komentarze:

  1. Fajna reklama na początek, dziękuję za odwiedziny i obserwowanie ;)
    Też będę wpadać.
    Nad pracą na konkurs jeszcze pomyślę, uwielbiam mitologię, od razu powiem, że wybrałabym "Spętani przez bogów", ale jak napisałaś liczy się pomysł, muszę coś wymyślić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie zgłaszam się. :) Bloga dodałam do linków już jakiś czas temu, z obserwowanych niestety jednak nie korzystam.
    Mail: p.olczak7@gmail.com
    Wybieram książkę "Spętani przez bogów". Dlaczego? Może się to okazać banalne, jednak od bardzo dawna interesuję się mitologią. Bardziej egipską niż grecką, ale tą drugą uwielbiam niemal równie mocno. Te książki mają w sobie więcej magii i niecodzienności niż inne fantasy, przynajmniej moim zdaniem, a dla mnie tego nigdy nie jest za wiele. Poza tym (zabrzmi to trochę depresyjnie) przydałoby się trochę miłosnego wydźwięku w moim życiu i myślę, że ta książka może mi to zapewnić. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym nie miała "Spętanych przez bogów" u siebie w biblioteczce to z pewnością bym się zgłosiła. Teraz życzę powodzenia wszystkim. :3
    PS: Uwielbiam szablon Twojego blogaa! <3 Ślicznie tu. *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Może wezmę udział ^^
    Jeszcze nie wiem,bo nie mam pomysłu na ''reprezentowanie'' siebie :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie:

    czarne-chmury.blogspot.com

    slitasne-krejzolki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie wezmę udział. :) Na razie wrzucę informacje o konkursie u siebie. ^^
    Dodałam do obserwowanych. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Biorę udział!
    Kirhan_san@interia.pl
    Wybieram: Josephine Angelini - Spętani przez bogów
    Moje uzasadnienie? Pozwolę sobie posłużyć się swoimi rysunkami ^^
    Ponieważ żadna miłość nie powinna być zakazana:
    1. http://i49.tinypic.com/351v3g6.jpg
    2. http://i46.tinypic.com/291c08w.jpg

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam -Chętnie przytulę książkę pt.Zapomniałam,że cię kocham.Lubię książki o takiej pogmatwanej miłości.Powodzenia w blogowaniu.Jola
    jolunia559@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Josephine Angelini - Spętani przez bogów
    Mitologia Grecka od dawna zdążyła mnie zainteresować, zwłaszcza tym, że najbardziej się wyróżniła z pośród innych-nawet lubianej egipskiej.
    Właściwie niedawno zaczęłam mieć chęć na tę książkę,
    Podoba mi się ta tematyka, myślę, że szybko przeczytałabym ją.
    Oryginalnie dopasowana, bardzo mi się spodobała.
    Okładka-choć nie ocenia się po niej, jest naprawdę świetnie wykonana.
    Ta magia w niej, jest widoczna już po pierwszym spojrzeniu.
    A czy jest też w treści? Gdybyś wybrała mnie, przekonałabym się o tym.
    Do tego, taka książka bardzo mi się przyda, ponieważ chciałabym zgłębiać
    wiedzę o mitologii-najbardziej właśnie greckiej, gdyż o egipskiej wiem już dość dużo, o greckiej nie przeczytałam jeszcze książki, więc chciałabym to wykonać.
    Lubię takie książki i myślę, że i ta również mnie zainteresuje.
    A oto mój adres e-mail:
    asiulda13@wp.pl
    Dziękuję za szansę ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chętnie przeczytałabym "Spętanych przez Bogów"
    Dlaczego?
    Po pierwsze uwielbiam książki z wątkiem mitologicznym.
    Po drugie już od jakiegoś czasu chcę ją przeczytać.
    Po trzecie miło by było tym razem przeczytać książkę widzianą oczami dziewczyny.(Wcześniej przeczytałam serię Percy Jackson i bogowie olimpijscy).
    Po czwarte zakochałam się w okładce.Jest cudowna.
    Jest jeszcze mnóstwo powodów,ale na tym zakończę.
    adres e-mail:
    annabeth1706@gmail.com
    Fajnie, że urządziłaś konkurs ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj, widzę, że jesteś świerzynką wśród wilków blogowych :). Mam nadzieję, że spokojnie odnajdziesz się w naszym chaotycznym świecie :).
    Wpadłaś na dobry pomysł, by konkursem zwrócić na siebie uwagę. U mnie masz wielkiego plusa i z przyjemnością będę miała na Ciebie oko.
    Jeśli można, ja z przyjemnością przeczytałabym "Zapomniałam, że Cię kocham". ("Spętanych..." miałam przyjemność już czytać i niech inni jej posmakują :). Gabrielle Zevin czytałam tylko jedną pozycję, a mianowicie "Gdzie indziej", która po prostu zmieniła moje postrzeganie śmierci i życia po nim. Chciałabym się przekonać, czy i druga powieść pani Zevin zmieni mój światopogląd lub utwierdzi mnie w moich przekonaniach. Przede wszystkim chciałabym się dowiedzieć, czy naprawdę można zapomnieć, że się kogoś kochało. Bo raczej nie zapomina się kochać. A jeśli coś takiego zachodzi, to z pewnością nie była to prawdziwa miłość.
    Pozdrawiam serdecznie!
    D. :)
    dzosefinn.91@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgłaszam się, blog dodałam do obserwowanych. Wybieram książkę - Josephine Angelini - Spętani przez bogów.

    Dlaczego? Książkę czytałam raz i ją ubóstwiam, ale nie posiadam swojego egzemplarza, więc próbuję :D

    Powieść jest cudowna, intrygująca, wspaniała, niesamowita, ciekawa i wywołująca wiele emocji. Bohaterowie są barwni i wyraziści i często doprowadzali mnie do niekontrolowanych wybuchów śmiechu czy też do przerażania, obawy o ich losy. Czytając Spętanych cieszyłam się, że robię to sama, w swoim pokoju, bo nie chciałabym zobaczyć ludzi widzących co robię podczas czytania :D Ponadto z mojej miłości do książki zrobiło się coś, a tym czymś jest umieszczenie fragmentu mojej recenzji na okładce drugiej części - Wędrówki przez sen.
    Chciałabym móc przeczytać ją po raz drugi, trzeci i.. tysięczny. Chciałabym móc wracać do niej o każdej porze, kiedy mi się tylko zamarzy. Żeby czytać ulubione fragmenty i podziwiać piękną okładkę. Żeby mieć możliwość poznawania od nowa mitologii, która odgrywa ważną rolę.. ;)

    amandag13@wp.pl

    Ponadto - świetny blog i powodzenia w prowadzeniu go! ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. patrycjakuchta@onet.pl
    bardzo zależy mi na książce "Spętani przez bogów"

    Uczucia są jak pajęcze sieci, które splatają ze sobą dwie dusze nierozerwalną więzią. Są jak eksplozja w Twoim sercu, która pozbawia Cię tchu, oświetla życie, dodaje skrzydeł.
    Wyobraź sobie uczucie, które ma delikatność zefiru i siłę gromu. Uczucie, które potrafi ocalić świat i zburzyć go w jednej chwili. Uczucie tak potężne, że nic i nikt nie jest w stanie go zniszczyć. W jego ciepłych ramionach czujesz bezpieczeństwo i schronienie, choć wiesz, że poza nimi jest wrogi świat chcący was rozdzielić. Lecz wy jesteście jednym i nawet śmierć nie byłaby w stanie rozerwać tego co was łączy. Kochałaś kiedyś tak bardzo, że byłaś w stanie zrobić dla ukochanej osoby wszystko? Ja tak. I to straciłam. Tęsknię za tym każdego dnia, i choć wiem, że to nic nie zmieni, pozwalam sobie na łzy kiedy czuję, że za chwilę poje serce pęknie na pół i zniknie nawet ta jego mała część, która nie odeszła razem z nim.
    Lecz minęło już tak dużo czasu, a ja chciałabym znowu zacząć wierzyć, że nadal można tak kochać. Chciałabym poznać historię uczucia tak wielkiego, że nikt nie jest w stanie go zniszczyć. Opowieść o ludziach, którzy nie bacząc na świat wokół nich robią wszystko by być razem- nawet jeśli to oznacza wojnę z resztą świata. I chcę do tej historii wracać za każdym razem, kiedy zwątpię w miłość i walczyć o nią, bo przecież to ona daje nam powód by żyć. A ja chcę wierzyć w ten powód i któregoś dnia znowu to poczuć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patka-Ty to chyba w każdym konkursie bierzesz udział -.-'
      Wszystko co piszesz-zmyślasz, żeby było więcej czytania .__.

      Usuń
  13. agatka105@gazeta.pl

    Chciałabym otrzymać książkę pt."Zapomniałam ,że Cię kocham"

    Dlaczego ma trafić właśnie do mnie? Ponieważ bardzo spodobała mi się książka tej autorki pt."Gdzie indziej" i jestem ciekawa czy i ta książka jest tak samo dobra ;)
    W tym momencie mam mętlik w głowie ,bo nie wyobrażam sobie siebie w sytuacji w jakiej znalazła się główna bohaterka książki. Czy na prawdę można przestać kogoś kochać? Czy to jest możliwe? Ostatnio także oglądałam film pt. "I ,że Cię nie opuszczę" co tylko rozbudziło moją ciekawość.

    OdpowiedzUsuń
  14. kasia2006222@interia.pl

    Chciałabym wygrać książkę "Zapomniałam, że Cię kocham"

    Dlaczego ta książka ma trafić do mnie? Dlatego, że chciałabym poznać losy bohaterki, która zapomina o miłości no i oczywiście najbardziej interesuje mnie powód tego zapominania :) A może znajdę bratnią duszę w bohaterce. Ja jako człowiek roztrzepany i wiecznie zamyślony często zapominam jak się nazywam, więc może niedługo zapomnę kogo kocham :P I wtedy przynajmniej nie będę sama, bo przypomnę sobie bohaterkę książki. Jedno jest pewne: jeśli książka trafi właśnie do mnie to nie zapomnę jej przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kotek13@vp.pl
    Jako że przeczytałam już "Spętani przez Bogów" i jestem ta książką oczywiście zauroczona, to mój wybór musi paść na książkę "Zapomniałam, że Cię kocham".
    Dlaczego? Tytuł jest tak intrygujący, że gdy tylko go przeczytałam, dreszcz przebiegł mi po plecach. Nie wiem, czy dam radę dziś zasnąć. Tytuł zagnieździł się w mojej głowie, gdzieś, gdzie nie mogę go dosięgnąć,lecz ciągle nasuwa mi coraz to nowe pytania, na które nie poznam odpowiedzi, dopóki nie przeczytam książki. Cały ten opis o reszce i orle... co by było, gdyby, co by było... głowa mi pęka, ale w ten przyjemny sposób. "Jednak Naomi wybrała orła..." te słowa już zwaliły mnie z nóg. Są takie... nieodwołane. ale zwiastują przygodę, zmianę, tylko nie wiadomo, czy na lepsze czy na gorsze... Jakkolwiek na to nie patrzeć, książka po tytułem "Zapomniałam, że Cię kocham" wydaje się być dla mnie idealnym towarzyszem.

    OdpowiedzUsuń
  16. adekkubus@gg.pl

    Zgłaszam się ;D

    Chciałbym wygrać książkę "Spętani przez Bogów"

    Czemu?Bo uwielbiam czytać zarówno lekkie jak i miłe,fajne powieści.A ta się taka wydaje.Poza tym chcę dowiedzieć się więcej o głównej bohaterce: kim jest,czym się zajmuje itd. A poza tym niestety nie miałem okazji jej przeczytać( :( ),a jak widzę,że polecają je dość znane autorki a do tego ty,to aż mi ślinka cieknie.Poza tym uwielbiam takie klimaty ^^

    Pozdrawiam ! ;)

    PS. Świetny blog !

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. xdobrana@wp.pl

    Wybieram książkę ,,Zapomniałam, że Cię kocham"

    Miłość - pojęcie, które należy do grona tych, które trudno zdefiniować. Jeśli chodzi o właśnie to dziwaczne zjawisko, to myśle, że jesteśmy wobec niego bezbronni, zupełnie jak mała mysz na, którą czycha kot. I to jeszcze jaką moc ma ta cała miłość! Niektórzy z powodu nieodwzajemnionego uczucia odbierają sobie życie, inni popadają w szaleństwo. A czy można zapomnieć, że darzymy kogoś wyjątkowym uczuciem? Można zagubić w mętliku myśli fakt, że się kogoś kocha?
    Takie właśnie refleksje nasunęły mi się na myśl, gdy zobaczyłam tytuł. A moja odpowiedz brzmi - nie. O takich rzeczach się nie zapomina. No chyba, że dostanie sie amnezji, albo w wypadku utraci się wszelkie wspomnienia i trzeba miłość odnawiać na nowo. Zawsze byłam niestrudzoną romantyczką, zapaloną czytelniczką twórczości Nicolasa Sparksa i wielbicielką wschodów i zachodów słońca. Dlatego uważam, że ta książka powinna powędrować właśnie do mnie. Nie wiem jak potoczą się losy bohaterów tej powieści, ale jestem pewna, że znajdę w niej coś dla siebie.
    Rozwodząc się nadal nad miłością zauważyłam, że nie warto jej szukać. Nie warto, bo łatwo sobie wyobrazić drogę. Tak, właśnie drogę. Ale nie zwykłą asfaltową drogę jaka wyściela nasze ulice. Chodzi o drogę piaszczystą, kamienistą i krętą. Nie wiesz dokąd prowadzi, bo ciągnie się aż za horyzont, poza zasięg wzroku. Niektórzy ludzie na siłę próbują wypatrzeć na niej miłość. A prawda jest taka, że miłość ma własną drogę. Identyczną jak człowiek. I zawsze drogi człowieka i miłości się przetną. Tylko nie wiadomo kiedy to nastąpi. Czy miłość uderzy w nasze życie jak piorun z jasnego nieba? Czy jak przypływ - łagodnie i powoli. Jednak w każdym przypływie czai się fala. I jak dla mnie to właśnie jest miłość. Nie warto zapominać, że się kocha. Moje motto od dziś :)

    Mam nadzieję, że Ci się spodobało.

    OdpowiedzUsuń
  19. ilonusek@gmail.com

    Gabrielle Zevin ~ Zapomniałam, że cię kocham


    cały czas mam w pamięci książkę Jodi Picoult "Jak z obrazka" gdzie kobieta traci pamięć i poznaje swojego męża od nowa... zaskakująca, trzymająca w napięciu - jaką decyzję podejmie..
    Dlatego chętnie zapoznam się również z książką "Zapomniałam, że cię kocham" bo romansidła do poduchy to jedne z moich ulubionych kategorii! Przy okazji może pojawić się łezka w oku a moje spotkania z książką to jedyne możliwości kiedy mogę uronić łzę..
    "Zapomniałam że cię kocham" wydaje mi się lekturą dość łatwą, szybką i przyjemną w sam raz na samotne wieczory kiedy to mąż woli oglądać filmy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witaj droga Carvel,
    Piszę do Ciebie, bo czuję się spętana przez Bogów i potrzebuję pomocy! Zawaliłam egzamin z gruntów chociaż miałam ściągę i zadania obliczeniowe zrobiłam perfekt! Profesor uznał, że na studiach wynik powinno się podawać w kilopaskalach a nie w paskalach no i oczywiście poucinał mi punkty gdzie to tylko możliwe i dwóch na pięćdziesiąt zabrakło mi do szczęścia! Bo przecinek w złym miejscu! Czy to nie ironia losu? Do tego termodynamika, gdzie zaliczeniowiec dał zadania w jednym typie, tym którego nie umiem! I tak moje ferie trwają niecały tydzień. No i co to za ferie, gdy trzeba się uczyć, hmm? Żadne...
    Dlatego potrzebuję książki Josephine Angelini "Spętani przez bogów" aby wiedzieć jak się z tego wszystkiego wyplątać, zdać sesję i zasłużyć na to, by kupić sobie kolejne książki :D Mam nadzieję, że pomożesz :)
    Pozdrawiam,
    Marta [marta_kusz@wp.pl]

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgłaszam się po „Zapomniałam, że Cię kocham”
    Dlaczego książka powinna trafić akurat do mnie?
    … bo w najbliższym czasie zamierzam założyć bloga książkowego ;) i gdybym wygrała to recenzja książki od Ciebie byłaby jedną z pierwszych na moim blogu ;)
    Pozdrawiam,
    kwiatusia1@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgłaszam się po "Spętani przez bogów".

    Dlaczego akurat ja? Ponieważ książki to moja największa miłość w życiu. Nic mnie tak nie cieszy jak nowa książka na mojej półce. Szanuję każdy egzemplarz, gdyż są dla mnie bardzo cenne. Rozkoszuję się zapachem każdej kartki :)
    Nie mam jeszcze bloga, ale jestem już bardzo blisko, by go w końcu założyć i dzielić się pasją.

    Serdecznie pozdrawiam,
    Dominika.

    d.slowikowska@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Zgłaszam się po "Spętani przez bogów".

    Dlaczego ja? Ponieważ mam miejsce na półce, w którym ta książka pasowałaby idealnie. :)

    Pozdrawiam,
    bumpy@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. shadowhunter996@gmail.com
    Josephine Angelini ~ Spętani przez bogów
    Dlaczego chciałabym wygrać akurat tą książkę? Mam sentyment do imienia Helena, chociaż nikogo, kto by je nosił, nie znam (nie licząc cudnej Helena Bonham Carter, ale jej osobiście nie poznałam). Moja zwariowana rodzinka zaczęła mówić na mnie "Helena" jakieś wieki temu i nie przeczę - lubię to; przyzwyczaiłam się. W związku z tym, chciałabym poczytać o losach dziewczyny, która nosi bliskie mi imię. Mam nadzieję, że będę mieć taką możliwość ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. asiunia34@poczta.onet.eu
    "Zapomniałam, że cię kocham"
    Dlaczego ja? To takie banalne, ale tak naprawdę nie widzę innego powodu. Matura zbliża się wielkimi krokami, a mnie z każdym dniem ogarnia coraz większa panika. Nigdy nie przypuszczałam, że w głowie człowieka może kłębić się tyle myśli - szczególnie prowadzących do stanów całkowitego rozchwiania emocjonalnego (potrafię w jednej chwili być w całkowitej depresji, a za chwilę śmiać się jak wariatka ;)). Dodatkowo rodzina zauważyła u mnie pewną niepokojącą przypadłość - moją książką do poduszki stał się ostatnio podręcznik do historii. Wśród rodzin książkoholików obrazek "chorego" czytającego książkę to nic dziwnego, jednak kiedy zamiast książki z piękną okładką widzi się w rękach takiej osoby olbrzymie tomiszcze z napisem, "Historia dla maturzysty. Średniowiecze" wśród domowników zaczynają pojawiać się obawy o zdrowie psychiczne biednego książkoholika. :) Jak widać, rozpaczliwie potrzebuję książki, która pomoże mi chociaż na chwilę zapomnieć o tych wszystkich Mao Tse-tungach i nieszczęsnych Piastach, a dodatkowo uspokoi nieco moją pokręcona rodzinkę. W takiej sytuacji "Zapomniałam, że cię kocham" wydaje się być pozycją idealną.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  27. domka0808@gmail.com

    Książka numer 2.

    Lubię poznawać świat, odkrywać jego zakamarki, dlatego ucieszyłby mnie widok przesyłki, w której znalazłaby się książka Gabrielle Zevin „Zapomniałam, że Cię kocham”. Na tym mocno zaganianym globie, w głowie niemal każdego z nas znajdują się liczne obowiązki, zadania, jakim trzeba podołać. Żyjemy chwilą, nie zastanawiając się głębiej nad sensem naszego istnienia, a to, że Bóg zesłał nas na tą planetę i ofiarował nam życie, musiało nieść za sobą pewien powód, nazywany przez niektórych przeznaczeniem. W naszych umysłach kryją się myśli mające głębszy wydźwięk. Zwykle bawią się w chowanego z szufladą „obowiązki i zadania”. Udaje im się wygrać walkę dopiero, gdy stanie się coś nieziemsko przełomowego, kiedy zaliczymy upadek i wówczas odradzamy się niczym niemowlę z czystym umysłem. Czytając streszczenie fabuły owej książki, mam wrażenie, że ma ona duży związek z tym, co przedstawiłam wyżej w swoich przemyśleniach. Ciekawi mnie również odpowiedź na pytanie: Jak to jest, kiedy tęsknimy za tym, czego tak naprawdę nie pamiętamy?

    Wcześniejszy komentarz usunęłam ze względu na literówkę.

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny pomysł na początek bloga. Sama kilka dni temu założyłam jednego z koleżanką i serdecznie Cię na niego zapraszam http://heaven-for-readers.blogspot.com/

    Co do konkursu to mam wielką, olbrzymią chrapkę na "Spętanych". Głównym powodem jest to, że jeszcze żadna książka odnosząca się do mitologii mi się nie podobała. Chciałabym przełamać w sobie niechęć do tego rodzaju książek i wierzę, że "Spętani przez Bogów" mogą tego dokonać.

    Oczywiście dodałam Cię do obserwowanych. Jeszcze raz zapraszam do siebie i gorąco pozdrawiam ;)

    mój mail to: martynia1401@buziaczek.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. Zgłaszam się ;)
    Obserwuję jako Bahari.
    stoje.za.drzwiami@gmail.com

    A chciałabym: "Zapomniałam, że cię kocham".
    Pewnie dlatego, że wczoraj po raz setny oglądałam "50 pierwszych randek" ;D a ten film zawsze mnie rozczula... Ona, budząc się każdego ranka, nie pamięta o jego istnieniu, a on ciągle przy niej jest, żeby każdego dnia na nowo rozkochiwać ją w sobie ;) Chętnie przeczytałam coś w tym klimacie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Zgłaszam się! ^^
    alex1624@interia.pl
    A książka moich marzeń to "Spętani przez bogów" ;3


    Rzucam swoje zmęczone zwłoki na łóżko, z błogością wtulając twarz w poduszkę. Dzień był tak okrutnie męczący, iż mam ochotę wyłączyć swój mózg, żeby przewegetować do obiadu. Już sięgałam po koc, kiedy coś zwinęło mi go sprzed palców. Nie unoszę nawet głowy, słysząc jego rozbawiony głos.
    - Miałaś to w końcu napisać – rzece mój słodki Anioł Stróż tym swoim irytującym głosem. Tak naprawdę ma całkiem przyjemną barwę. Dzisiaj mnie tylko wyjątkowo drażni. Ciężko jednak będzie go wysłać do diabła.
    - Piszę właśnie – bełkoczę w poduszkę, wyrywając mu na oślep koc.
    Słyszę jak prycha. Robię z siebie naleśnik, jednak wciąż drżę z zimna pod grubym materiałem.
    - Jak, w myślach? Potem znowu będziesz burczeć że nic już nie pamiętasz.
    - Och daj mi spokój. Co ja tam mogę napisać? – Rzucam mu krzywe spojrzenie. – „Cześć, jestem tą, którą szukacie! Spętani muszą należeć do mnie, przecież nie ma innego opcji!” Proszę cię skrzydlaty, jak chcesz pomóc poddaj mi pomysł, a nie maltretuj mnie.
    Półmaterialny Anioł patrzy na mnie z krzywym uśmieszkiem.
    - Włóż w to serce, pokaż się jakoś, - mówi radośnie, szturchając mnie palcem w udo. Chcę go kopnąć, jednak ten ucieka.
    - Niby jak? Mam zatańczyć kankana?
    - Zawsze to jakieś wyjście – mruczy ze wzruszeniem ramion. Wspieram się na łokciu, kręcąc rozczochraną głową.
    - Aniołku, powiedz co jest z tobą nie tak? – patrzę na niego jak na wariata.
    Prycha pod nosem, kłaniając się w pas.
    - Kto z kim przystaje, takim się staje. Muszę się tobą opiekować, potrzebujesz jeszcze jakiejś odpowiedzi?
    Piorunuję go wzrokiem, kiedy chichocze. Spoglądam krzywo na martwy komputer. Nie wiem jak ująć to wszystko w słowa. Zwykłe „bo tak, bo mi się marzy” nie wystarczą. Marzyć może się wiele. Tak jak większa wypłata wujkowi Frankowi. Anioł nie czeka aż coś powiem, tylko odpala zacny wehikuł, który budzi się z rykiem do życia. Człapię do fotela jak skazaniec, jednak z nadzieją w sercu. A nuż się uda?

    OdpowiedzUsuń
  31. martynag.1990@wp.pl
    Wybieram "Spętani przez bogów"

    Oprah Winfrey przedstawia: Wywiad z nałogową książkoholiczką.

    Oprah: Witaj Martyna.
    Martyna: Cześć Oprah. Od razu chciałam Ci podziękować za zaproszenie do twojego programu. Dla mnie znaczy to bardzo dużo. Jestem twoją największą fanką.
    Oprah: Dziękuję Ci bardzo. Czy jesteś gotowa na bardzo osobistą rozmowę związaną z twoją chorobą.
    Martyna: Tak, jestem gotowa. Możemy zaczynać.
    Oprah: Dobrze. To może na początek opowiedz nam o sobie.
    Martyna: Hmm jestem zwykłą studentką, która nie potrafi wystawić nosa poza książkę. Od wielu wielu lat jestem z nich zakochana. Kiedyś chodziła tylko do biblioteki i stamtąd czerpałam tę radość. Ostatnio odkryłam, że biblioteka mi już nie potrzebna. Przez tych kilka lat utworzyłam własną domową bibliotekę.
    Oprah: Rozumiem, że ciągle kupowałaś książki.
    Martyna: Tak. Po prostu lubię je mieć na własność. Uwielbiam stanąć przez regałem i patrzeć na nie. Często po prostu sobie wybieram kilka i przeglądam. Czuję się wtedy, jak w prawdziwej księgarni. A wiesz co jest najlepsze? Że po odłożeniu one nadal tam są.
    Oprah: Tak to zrozumiałe. A powiedz mi czy liczyłaś kiedyś ile wydałaś na książki?
    Martyna: Taaak. Dosyć duża liczba wyszła, ale nie żałuję, bo książki to moje skarby. Kiedyś przekaże je swoim wnukom. Może będą warte majątek.
    Oprah: Duża liczba powiadasz. A nie sądzisz, że popadłaś książkoholizm?
    Martyna: Od dawna o tym wiem. Za każdym razem, gdy patrzę na uginające się regały. Ale uwierz mi, panuję nad tym. Często szukam promocji i rzadko zdarza mi się bym kupiła jakieś nowości. No dobrze zdarza się, ale wszystko w zdrowych granicach się odbywa.
    Oprah: A jakie książki czytasz?
    Martyna: Och to jest najłatwiejsze pytanie ze wszystkich. Uwielbiam książki paranormalne, dystopie, fantasy, sensacyjne, o zwykłych nastolatkach, o mitologii. Interesuje mnie wszystko.
    Oprah: Co według ciebie powinna posiadać idealna książka?
    Martyna: Hm…powinna nieść ze sobą ważne przesłanie. Powinna mnie bawić i zmuszać do łez. Powinna wciągnąć mnie od pierwszej strony i oddać dopiero po ostatniej, a najlepiej, gdy jeszcze przez kilka dni nie mogę o niej zapomnieć. Powinna przynosić mi takie emocje, których brakuje mi w prawdziwym życiu. Bo po to są książki. By zaspokajały większość naszych pragnień.
    Oprah: Widzę, że kochasz książki.
    Martyna: Kocham Oprah. Uwielbiam je tak bardzo, że nie dość iż utworzyłam własną bibliotekę, to na dodatek poszłam na studia, gdzie uczę się wszystkiego o książkach, bibliotekach i wszystkim co związane z czytaniem.
    Oprah: I jak ci idzie?
    Martyna: Lepiej być nie może.
    Oprah: To gratuluję.
    Martyna: Dzięki Oprah.
    Oprah: A powiedz czy jest jakaś książka, której bardzo pragniesz, ale jeszcze nie udało ci się jej dostać?
    Martyna: Och…jest taka jedna. I nadal nie potrafię sobie wytłumaczyć, dlaczego jeszcze jej nie mam.
    Oprah: Jaka to książka?
    Martyna: „Spętani przez bogów” Josephine Angelini. Książka ta opowiada o młodej dziewczynie, która przez całe życie czuła się inna. I dręczy ją sen. A potem pojawia się pewien chłopak. A wszystko związane jest z mitologią, która jest jedną z moich najukochańszych kategorii. A ta książka ma wiele dobrych recenzji. Ja, gdy tylko dowiedziałam się o niej, poczułam że muszę ją mieć. Nie dość, że ma piękną okładkę, to jeszcze opowiada o greckich bogach i związana jest właśnie z grecką mitologią, która zafascynowała mnie w gimnazjum. Polecam każdemu książki, które w pewnych stopniu oparte są na mitologii. Ja jeszcze na ani jednej się nie zawiodłam.
    Oprah: Jak mówisz o książkach to twoje oczy się śmieją. I wydaje mi się, że są lekko szalone.
    Martyna: Haha to bardzo możliwe.
    Oprah: Czyli nie wstydzisz się swojej choroby?
    Martyna: Ksiażkoholizmu? Ani trochę. Ta choroba mnie nie niszczy. Ona sprawia, że jestem lepszym człowiekiem. Dzięki niej mam pasję na całe życie. Dzięki niej jestem szczęśliwsza. Bo gdy czytam to podróżuje i przeżywam niesamowite emocje. Życzę każdemu takiej choroby Oprah.
    Oprah: A ja ci życzę, byś nigdy nie wyzdrowiała.
    Martyna: Dzięki. Ludzie czytajcie książki!

    OdpowiedzUsuń
  32. Zgłaszam się!
    amycoll@tlen.pl
    "Zapomniałam, że cię kocham"

    Moi kochani! Mam zaszczyt ogłosić wszem i wobec, że.... jestem terrorystką mającą w posiadaniu bombę atomową, więc jeżeli nie chcecie by to wszytko wyleciało w powietrze radzę dać mi jakieś zajęcie. Np. taką miłą książeczkę. A jeżeli i to nie skutkuje, to wiedźcie że moja kotka jest akurat w ciąży i bywa drażliwa a ja nie zawaham się jej użyć.! xD

    OdpowiedzUsuń

Witaj! Bardzo się cieszę, że chcesz skomentować moją recenzję. Wiele to dla mnie znaczy. Dziękuję :)